Przeziębienie to popularna dolegliwość, na którą każdy z nas zachoruje co najmniej kilka razy. Nietrudno złapać je zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym. Czy gdy zaczynamy odczuwać objawy przeziębienia, zawsze musimy umawiać się na wizytę do lekarza? A jeśli nie, to kiedy powinniśmy to zrobić?
Najczęstsze objawy przeziębienia
Przeziębieniem nazywamy zespół objawów dotykających gardła, nosa oraz zatok. Wywoływane jest przez różnego rodzaju wirusy, a do zakażenia najczęściej dochodzi poprzez drogę kropelkową. Objawy, które pojawiają się ok. 1-2 dni po zakażeniu, obejmują:
- Nieżyt nosa
- Kichanie
- Ból gardła
- Kaszel
- Ból głowy
- Ból mięśni
- Ból zatok
- Gorączkę
Symptomy te mogą mieć różne nasilenie i utrzymywać się do 7 dni. Są jednak zdecydowanie mniej intensywne niż w przypadku grypy. Gorączka towarzyszącą przeziębieniu zwykle też nie przekracza 38 stopni.
Jak poradzić sobie domowymi sposobami?
W pierwszej kolejności możemy spróbować poradzić sobie z chorobą samodzielnie. W przypadku przeziębienia nie skupiamy się bowiem na zwalczeniu patogenu chorobotwórczego, a jedynie wdrażamy leczenie objawowe. Podstawą będzie więc odpoczynek, wygrzewanie się, płukanie gardła czy picie dużej ilości płynów. Przy objawach przeziębienia pomagają też niektóre produkty spożywcze: miód, cytryna, malina, imbir. W celu złagodzenia bólu gardła, głowy czy kataru sięgnąć można również po niektóre preparaty apteczne dostępne bez recepty. Są to m.in. krople i tabletki, które jednak działają wyłącznie doraźnie, i po kilku godzinach możemy spodziewać się nawrotu nieprzyjemnych objawów. Warto również pamiętać o tym, by w razie potrzeby uzyskać zwolnienie lekarskie i nie wychodzić przez ten czas z domu. Infekcje wirusowe łatwo przenoszą się drogą kropelkową i mogą być niebezpieczne dla osób z obniżoną odpornością.
Kiedy wizyta lekarska będzie konieczna?
Przeziębienia to zwykle łagodna postać infekcji wirusowej, nie wymaga więc wizyty u lekarza. Zarówno dzieci, jak i dorośli, mogą po prostu zostać kilka dni w domu i wygrzewać się we własnym łóżku. Jeśli jednak objawy nie mijają po 10 dniach lub zaczynają się nasilać, powinniśmy zgłosić się do lekarza. Podobnie gdy gorączka przekracza 39 stopni lub zaczynają nam dokuczać duszności. W takiej sytuacji można udać się osobiście do gabinetu lekarskiego lub skorzystać z teleporady. Podobne postępowanie zalecane jest w przypadku dzieci. Warto reagować w każdej z wymienionych sytuacji, gdyż może się okazać, że rozwinęła się u nas grypa lub zapalenie płuc, które grożą powikłaniami.